Agencja Żywności i Leków USA (FDA) rozpoczęła „intensywne śledztwo” dotyczące przypadków śmierci młodych, zdrowych dzieci, które nastąpiły po podaniu szczepionki przeciw COVID-19. Potwierdził to w wywiadzie dla CNN dyrektor FDA, dr Marty Makary. Śledztwo opiera się na danych z rządowego systemu zgłaszania niepożądanych zdarzeń poszczepiennych (VAERS), a także na raportach z sekcji zwłok oraz rozmowach z rodzinami ofiar.
Jak mówi Makary, do tej pory VAERS odnotowuje 202 zgony dzieci i młodzieży w wieku do 17 roku życia po szczepieniu na COVID-19, jednak rzeczywista liczba ofiar może być znacznie wyższa. VAERS to system pasywny – raporty składane są dobrowolnie przez lekarzy i rodziny, co oznacza, że większość przypadków może pozostać niezgłoszona. Według raportu Harvardu z 2011 roku do VAERS trafia mniej niż 1% wszystkich zdarzeń niepożądanych. Dodatkowo audyt z 2022 r. wykazał, że nawet co trzeci raport dotyczący szczepionek COVID-19 był ukrywany lub usuwany z publicznego systemu.
Co więcej, śledztwo wykazało, że FDA i CDC prowadzą dwa oddzielne systemy VAERS – jeden publiczny z początkowymi raportami, i drugi niejawny z aktualizacjami. Te uzupełniające dane są niezbędne do potwierdzenia, czy zgony i obrażenia rzeczywiście są powiązane ze szczepionkami.
Ekspert analizujący dane, Albert Benavides, wskazuje, że wiele raportów nie zawiera wieku ofiary, przez co dzieci „znikają” w statystykach. Według niego liczba zgonów dzieci może być nawet trzykrotnie wyższa niż oficjalne dane.
Śledztwo FDA spotkało się z oporem ze strony organizacji CDC, która przez długi czas blokowała dostęp do kluczowych danych. Dr Makary podkreśla, że urzędnicy CDC odmawiali współpracy i dawali wymówki, co utrudniało badania. To właśnie niektóre osoby z kierownictwa CDC zrezygnowały w ostatnich miesiącach, między innymi dyrektor ds. szczepień i inni kluczowi naukowcy.
Obrońcy praw dzieci i eksperci medyczni, tacy jak Mary Holland z Children’s Health Defense czy kardiolog dr Peter McCullough, uznają, że śledztwo FDA jest spóźnione o lata i powinno zostać rozszerzone na dorosłych. McCullough wzywa do natychmiastowego wstrzymania szczepień do czasu wyjaśnienia wszystkich przypadków zgonów.
Tymczasem FDA zakończyła niedawno zezwolenie na awaryjne stosowanie szczepionek COVID-19, ograniczając je do osób wysokiego ryzyka, choć preparaty pozostają dostępne dla wszystkich zainteresowanych po konsultacji z lekarzem. Nowe zalecenia CDC w tej sprawie mają zostać poddane pod głosowanie we wrześniu.
Dr Makary zwraca uwagę, że znaczna część pracowników służby zdrowia nie zdecydowała się na dawkę przypominającą szczepionki, co – jego zdaniem – świadczy o realnym braku zaufania wobec jej bezpieczeństwa. Poddaje również w wątpliwość rekomendacje Amerykańskiej Akademii Pediatrii, która zaleca szczepienia dzieci od 6 miesiąca życia, podkreślając, że organizacja ta jest finansowo powiązana z producentami szczepionek i popierała zamykanie szkół.
Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: ChildrensHealthDefense.org
Źródło: WolneMedia.net