Konferencja covidowa, którą przemilczały wielkie media

3-4 maja 2023 r. III Międzynarodowa Konferencja COVID-19 odbyła się w Parlamencie Europejskim. Poświęcona zjawisku ogłoszonemu przed trzema laty stała się przeglądem relacji i wniosków przedstawicieli wielu państw. Całe wydarzenie obszernie zarejestrowane dostępne jest w dwóch częściach (ponad 7 godzin nagrania — można ręcznie ustawić automatyczne tłumaczenie angielskich napisów na język polski).

Dodatkowym akcentem spotkania, któremu przewodniczył rumuński parlamentarzysta Cristian Terhes, była konferencja prasowa. Na niej organizatorzy i uczestnicy zaapelowali o zapoznanie się i wykorzystywanie praktycznej wiedzy lekarzy, biochemików, patologów uczestniczących w konferencji, by zaradzić trwającym skutkom, oraz nie dopuścić do powtórki korporacyjnie zorganizowanego ludobójstwa.

Co wydawało nam się znane na podstawie symulowanej próby generalnej „Event 201”, przygotowane było dziesiątki lat wcześniej. Wirus dziwnego pochodzenia, który miał sporny początek, nim zaczął światową wędrówkę, znany był od 1965 roku. Wtedy wyizolowany został jako patogen. Następnie w 1967 r. przeprowadzone zostały obserwacje reakcji na ludziach poddanych szczepieniu zmodyfikowaną wersją, by analizować możliwe reakcje organizmów. Faza ta, jak opisuje David Martin, była już pogwałceniem traktatów międzynarodowych o stosowaniu broni biologicznej i chemicznej. Rządy tamtego okresu wyrazić powinny były zgodę, by za ich wiedzą mogła zaistnieć taka forma doświadczenia. One i współczesne rządy stały się współodpowiedzialne łamania prawa i następstw zaistniałej praktyki.

W roku 1990 firma „Pfizer” po raz pierwszy uzyskała białko kolcowe. Od razu pomyślano też o serii substancji jako „pakiecie ratunkowym” (analogia do dawki przypominającej). Wyprodukowano ją już w tym samym roku. Zatem cała błyskawiczna operacja „Warp Speed” liczyła 30 lat gdy ją nam serwowano. Tłumaczy to jednocześnie logistyczny udział i nadzór wojskowy nad jej przebiegiem. Już wówczas wiadomo było o jej nieskuteczności, co potwierdza się do dziś, a czego dowodzą przypadki wielokrotnych dawek niechroniące przed zachorowaniem.

Tak długi upływ czasu przy posiadanej wiedzy „wskazuje na potraktowanie całej operacji jako broni biologicznej i chemicznej użytej z premedytacją przeciwko ludzkości” (32:35, cz. I). Całość miała z założenia charakter oszustwa inwestycyjnego niemającego związku z ratowaniem zdrowia, ani życia ludzkiego.

Równoległym zjawiskiem było istnienie sprawdzonych jako skuteczne leków, środków naturalnych, które gdyby wcześnie podane, zapobiegłyby rozwojowi choroby do stanu groźnego, bądź nawet zgonu. Wymuszona wojna o dopuszczenie do stosowania tych tanich substancji pozbawiałaby koncerny producenckie spodziewanego zysku. Bezpieczne sposoby leczenia wyrugowano więc przy wielkim współudziale mediów. Istniało 30 do 40 rozmaitych środków dostępnych na półkach aptek, ale celowo przemilczane, kwestionowane, albo zakazane lekarzom do przepisywania pacjentom.

Uczestnicy konferencji nie pominęli również szczegółu tak charakterystycznego jak maski. Nieskuteczność ich podkreślali niektórzy producenci nadrukiem na opakowaniu, który informował wyraźnie o nieskuteczności ochrony przed wirusem.

W podsumowaniu: przetrwaliśmy w Polsce pandemię 2020 z nadmiarową liczbą zgonów liczącą około 250 000 osób. Następnie pojawiła się rozłożona w czasie faza nagłych zgonów wśród ludzi, którzy poddani długotrwałemu strachowi, przymuszeni szantażem do poddania się zabiegowi, by nie stracić pracy, móc odbyć podróż służbową, czy wakacyjną. Oni sądzili, że był ktoś powołany do dbałości o ich zdrowie i życie, jednak teraz przedwcześnie umierają, albo stracili zdrowie, samodzielność. Mamy więc do czynienia z ofiarami odpowiedzialnych za nadgorliwość realizacji korporacyjnej polityki ludzi całkowicie niezdolnych do kierowania instytucjami zdrowia i państwa.

Głusi na problem pozostają politycy, media nie dopuszczają innego punktu widzenia od dotychczas zalecanego i w niczym nie zmieniają swego podejścia. Na domiar złego wróciły maski w wielu przychodniach i miejscach publicznych, pomimo oficjalnego komunikatu o zakończeniu pandemii.

Dobrze, że ludzie konsekwentni drążą nadal upiorny temat, dostrzegli istotę, zebrali dowody i ogłosili publicznie żądanie zakazu wykorzystywania natury dla celów wojskowych. Pandemia obnażyła jak natura stała się zakładnikiem polityków celem terroryzowania społeczeństwa. Na konferencji prasowej WHO została mianowana jako „organizacja terrorystyczna” gorsza od karteli narkotykowych, dlatego podporządkowanie jej kompetencjom miliardów ludności na ziemi stanowi niezwykłe zagrożenie.

Sponsorowana nauka stała się zakładnikiem, narzędziem wykluczającym rozwiązania wariantowe, dając przyzwolenie do wypowiedzi publicznych tylko licencjonowanym instytucjom i jednostkom. Pogwałcone zostały wszelkie normy moralne, na jakich opiera się medycyna. Zabrakło jakiejkolwiek kontroli finansowej nad poczynaniami z wirusem sięgającymi 1965 r. „Nigdy więcej nie wolno dopuścić mecenatu korporacyjnego nad nauką dla wzajemnego dobra. Jedynym wyjątkiem może być okoliczność kiedy za każdy przypadek powikłań, bądź śmierci korporacja będzie w 100% odpowiedzialna” – grzmiał D. Martin.

Od parlamentu oczekujemy stosownej legislacji. Mimo przejrzenia 7 godzin prezentacji mówców nie można doszukać się żadnego znanego krytyka pandemii i szczepień w Polsce. Nic nie tłumaczy ich nieobecności, czy choćby informacji o wydarzeniu na skalę międzynarodową w obliczu poniesionych strat. Polscy przedstawiciele w Parlamencie Europy wysiadują ciepłe fotele, uprawiając wojenną propagandę i antypolski serwilizm, skoro nie wzięli udziału i przemilczeli temat. Trudno zrozumieć, dlaczego potrafią wykrzykiwać przypomnienie 250 tysięcy ofiar Wołynia, a takie same straty, i to całkiem niedawno zadane, nie mają znaczenia? Historyczne są ważniejsze? Ludobójstwo – jako mord na wielką skalę ciche, czy głośne, otwarte, czy skrytobójcze jest zbrodnią przeciwko ludzkości. Nie zauważając tego działacze i politycy stają w jednym szeregu ze sprawcami. Piekło, które stworzyliście, was też pochłonie, bo na opamiętanie was nie stać.

Autorstwo: Jola
Na podstawie: YouTube.com [1] [2] [3]
Źródło: WolneMedia.net