Dr Zbigniew Martyka: COVID-19 na równi z grypą

Od wczoraj COVID-19 traktowany jest jak każda inna choroba infekcyjna, typu grypa. Będą to Państwu próbowali uzasadnić dostępnością szczepionek i wyszczepieniem społeczeństwa. Oczywiście, jest to totalna bzdura. Wg dostępnych dzisiaj danych doskonale już wiemy, że to właśnie osoby zaszczepione zakażają się częściej, więc szczepienia w żaden sposób nie przyczyniają się do zmniejszenia transmisji wirusa. To jest temat zamknięty i nie podlegający dyskusji. Badań wymaga jedynie hipoteza, czy szczepienia przyczyniają się do zmniejszenia śmiertelności – bo nie mamy danych, żeby móc to powiedzieć ze 100% pewnością – vide Izrael (64% społeczeństwa w pełni zaszczepione), Korea Południowa (92% dorosłych w pełni zaszczepionych), Australia (93% dorosłych w pełni zaszczepionych), gdzie mimo dużo większego wyszczepienia niż w Polsce, liczby zgonów biją rekordy).


Dzienna umieralność w Izraelu:

Dzienna umieralność w Korei



Dzienna umieralność w Australii


Natomiast kilka dni temu NFZ na swoich stronach opublikował bardzo ważny dokument (link do PDF) dotyczący zaleceń postępowania diagnostycznego, w którym przyznał, że testy (zarówno PCR, jak i antygenowe) są NIEWIARYGODNE. To już wiedzieliśmy od bardzo dawna, sam pisałem o tym już rok temu. Zaskakujące jest to, że wreszcie oni się do tego przyznali.

Szczególnie istotny jest punkt 1.2 Wreszcie przyznali, że w testy PCR mogą być aż do 91% FAŁSZYWIE POZYTYWNE! W czasie niskiego rozpowszechnienia choroby (maj – październik) odsetek testów fałszywie pozytywnych zawiera się w przedziale 85-91%, natomiast w tzw. sezonie grypowym testy fałszywie pozytywne to 34-66%. Podobnie z testami antygenowymi – odsetek fałszywie pozytywnych to 53-63% w okresie letnim oraz 87-91% w sezonie grypowym. Na podstawie tak skrajnie niewiarygodnych danych zdrowi ludzie byli kierowani na izolację, a ich bliscy na kwarantannę. Całe klasy w szkołach były izolowane, gdy jeden uczeń miał pozytywny test (wg ogromnego prawdopodobieństwa, w świetle oficjalnych już danych, fałszywie pozytywny).

Proszę zwrócić uwagę, że lekarze głoszący nowe zalecenia to wielu przypadkach są Ci sami ludzie, którzy zmienili narrację o 180 stopni, a przez ostatnie 2 lata głosili swoje tezy nt. COVID-19, bez żadnego poparcia w medycynie opartej na dowodach, autoryzując tym samym politykę rządu, która przyczyniła się do śmierci prawie 200 tysięcy Polaków.

Co ciekawe, ludzie, którzy przez ostatnie 2 lata kłamali, nie ponoszą żadnych konsekwencji i w chwili obecnej dyskretnie zmieniają narrację, natomiast ci lekarze, którzy od samego początku mówili Państwu, jak jest naprawdę, mają w toku postępowania dyscyplinarne. I te postępowania wcale nie zostały anulowane mimo faktu, że zostały one wszczęte za głośne mówienie o faktach, które dzisiaj są oficjalne potwierdzane przez instytucje państwowe.

Stategia_w_sytuacji_zmniejszenia_zagrozenia_epidemicznego_covid-19_2022.03.22-1.pdf

Źródło: https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/informacja-w-sprawie-zmian-realizacji-swiadczen-u-osob-z-podejrzeniem-zakazenia-sars-cov-2-i-procedury-wykonania-testu,8178.html